Lubartowska nie krzyżuje się z al.Solidarności lecz Tysiąclecia
|
|
Ciekawy czy był trzeźwy ?
|
|
Kierowca był w 100% trzeźwy, ten chłopak sam wszedł pod koła i to jeszcze na czerwonym świetle, szkoda jest tego młodego człowieka ale tak sie dzieje jak ktoś jest bezmyślny i wchodzi na jezdnię na czerwonym
|
|
Na Zawsze w Sercach Bliskich.. [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*]
|
|
Kubuś światełko dla Ciebie, nigdy Cie nie zapomnimy![*]
|
|
A wy odczepcie sie od tego czy był pijnany, czy nie!i czy wszedł na czerwonym.tu chodzi o człowieka, może odrobine współczucia dla rodziny a nie cynizmu i krytyki. |
|
Zapewniam że nie był pijany! I nie sądze też aby chciał przejsc na drugą strone ulicy... ech... Przykro mi ale byłam wtedy obok niego, nie wiem co by było gdyby nie moj chłopak który był ze mną... zdązyłam tylko krzyknąc "uwazaj". Ale nie ma sensu o tym mówić. Stała sie tragedia. Modlmy sie o jego dusze a nie dyskutujecie czy był pijany! Pijany nie był!
|
|
pijany czy nie to nie istotne to człowiek, tez tam byłam i ciebie dziewczyno co plakałas widziałam i ci wspołczuje, a najbardziej rodzinie , przykro z całego serca [*]
|
|
JEŚLI NIE CHCIAŁ PRZEJŚĆ TO JAK CI SIĘ WYDAJE CO CHCIAŁ ZROBIĆ? PRZECIEŻ NIE WYSZEDŁ NA PRZEJŚCIE DLA ZABAWY MOŻE PO PROSTU SIĘ GDZIEŚ SPIESZYŁ ZA POŚPIECH ZAPŁACIŁ NAJWYŻSZĄ CENĘ NIKT TEGO MŁODEGO CZŁOWIEKA NIE OCZERNIA WSPÓŁCZUJĘ JEGO RODZINIE ALE TAKŻE RODZINIE KIEROWCY TROLEJBUS TO NIE ROWER TYLKO OGROMNY POJAZD JAK W OSTATNIEJ CHWILI MÓGŁ GO WYMINĄĆ LUB SIĘ ZATRZYMAĆ SKORO TO WIDZIAŁAŚ TO BĄDŹ OBIEKTYWNA |
|
Mnie najbardziej przeraziła obojętność ludzi! Tez widziałam ten wypadek:( człowiek leżał pod trolejbusem wykrwawiał sie na śmierć ! było tylko kilku mężczyzn którzy chcieli go wyciągnąc ale nikt nie chciał im pomóc:( wszyscy stali i patrzyli sie.. niektórzy nawet przeszkadzali ratującym go ludziom , mówiąc ze nie wolno ze trzeba czekac na karetke. A gdyby wtedy wszyscy ludzie ktorzy tam byli wzieli sie do roboty dałoby sie uwolnic noge z pod koła i zacząc tamowac krwotoki!!!!!!! Pamiętajcie ze kazdy z was mógł leżec pod tym kołem... Ja po tym wypadku wiem jedno, że jesli umiesz liczyc to licz na siebie, nikt ci nie pomoże przykre ale prawdziwe;( Wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich...[*]
|
|
Kubuś.. Zostaniesz w sercach tych, którzy Cie znali na zawsze... Mi osobiście trudno jest się otrząsnąć... Wielka tragedia [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*]
|
|
ty chyba nie masz pojęcia o tym co piszesz nikt nie był w stanie pomóc ze względu na to że przy takim wypadku ten młody mężczyzna miał napewno poważne obrażenia wewnętrzne próba wydostania go lub jakiekolwiek przemieszczenie w takiej sytuacji znacznie mogłoby mu zaszkodzić dopóki nie przyjechała karetka nie było żadnego sprzętu ani leków potrzebnych do reanimacji nie piszę tego złośliwie tylko nie zawsze możemy pomóc drugiemu człowiekowi i ta okropna bezradność jest dobijająca |
|
|
|
Co masz na myśli piszac ze nie chciał przejśc na druga strone ulicy???co wyszedł z domu zeby se postac???piszesz ze bylas obok niego czyli on stal przy tobie przy przejsciu i czekal na czerwonym swietle az zapali sie zielone???ja to tak rozumie odpisz moze to nam pozwoli zrozumiec ta bezsensowna smierc Kuby moze go ktos popchnął?i czy tak jak inni pisza byl zajety komorka?jak to widzialas to napisz.... |
|
jeju po pierwsze on był zajety komórką pisał smsa? nie wiem, MOIM zdaniem wcale nie chciał przejsc! Zapatrzył sie na komórke i zstąpił na ulice i bum:( Ja nie wiem jak sie sało ale trolejbus pojawił sie nagle. Sama nie słyszałam ze nadjezdza! a zawsze się to słyszy. A kierowca wiadomo ze nie ominął by Kuby. Ja sama zdązyłam krzyknąc "uwazaj" i było po. Ech straszne to było wydarzenie. Wiele dało mi do myślenia. Tylko szkoda ze takim kosztem...RGTH dzięki za wspólczucie, wiem że nie mi ono się nalezy ale mnie tez ogromnie to zabolało. Widziałam wsszystko, stał obok. Pisał cos na komórce, ale stał blisko ulicy, jak dla mnie...zachwiał sie i wszedł na ulice. tak ja pisałam TEGO TROLEJBUSA NAPRAWDE NIE BYŁO SŁUCHAC. Pojawł sie tak nagle. Wiem ze bełkocze i pisze jakos niezrozumiale ale inaczej nie potrafie o tym mówic...
|
|
Hmmm...ja tez nie rozumiem tego co sie stalo!!! Jak to mozna stac na poboczu zachwiac sie i wpasc pod trolejbus???? Zagmatwane to wszystko i dziwne! Tez mi na to wyglada jak by Ktos Kubusia popchnal...? Prosze napisz mi cos wiecej albo bardziej zrozumialej.Jestem Kubusia kuzynka i chcialabym wiedziec cos o Jego tajemniczej smierci... |
|
To jest bardzo zastanawiajace, stał stał i nagle wpadł pod trolejbus, wstrzasajace jet to ze wpadajc po trolejbus nie odbil sie od niego tylko pod niego wpadl, on go wciagnal tak??nie zrozumiem tego niestety bo to jest najbardziej bezsensowna śmierc, tysiac razy dziennie przechodzil przez to przejscie i nic mu nie było...tego co sie stało i jak do tego doszło pewnie juz nigdy sie nie dowiemy, teraz nam juz jedynie pozostaje modlic sie o dusze Kuby by spoczywał w pokoju ,nadejdzie taki dzien ze i tak wszyscy przyjaciele i on spotkamy sie w jednym gronie tylko juz tam na gorze i wypijemy jeszcze nie jedno piwo...
|
|
Hm. Zapewniam że nikt go nie popchał. Na przejsciu stałam tylko ja i mój chłopak. Stało sie to wszystko to szybko ze ciezką to ogarnąć. Zszedł z chodnika zapatrzony w komórke.... Ech cięzko o tym mówic;/... Odbił sie od trolejbusa...to jeszcze widziałam. Potem nie widziałam nic wiem ze upadł na ulice i przejechał trolejbus - który baaaardzo szybko sie zatrzymał. Naprawde jak na taką prędkosci nastąpiło to bardzo szybko...
|
|
Dzisiaj pogrzeb Kubusia [*] pomodlcie sie wszyscy za Niego ...
|
|
[*] ( Kondolencje dla rodziny, narzeczonej i najbliższych przyjaciół.. [*]
|
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|